sobota, 11 sierpnia 2012

Filmowa Noc

Wybaczcie , że nie pisałam przez 2 dni ,ale wczoraj miałam Integracje mojej nowej klasy. Wróciłam dość późno i nie nie miałam już sił na bloga. Było bardzo sympatycznie . Myślę , że będzie z nas fajna klasa . W planach miałam wziąć aparat , jednak w ostatniej chwili zadzwoniła do mnie Roksana , że już po mnie idzie i w pośpiechu o nim po prostu zapomniałam : (

Umówiłam się także na spontaniczne " Piżama Party " z kuzynką . Urządziłyśmy sobie maraton z  " Trzy metry nad niebem " W prawdzie oglądałam ten film już 5 , jednak uwielbiam go . Za każdym razem mam nadzieje , że skończy się szczęśliwie ..




Pewnie wiele z was już oglądało ten film  , jednak dla tych które go jeszcze nie widziały zostawiam zwiastun :)

środa, 8 sierpnia 2012

Szkolna wyprawka

Mimo , że nie specjalnie śpieszy mi się do szkoły, to osobiście uwielbiam kupować te wszystkie książki , zeszyty , mazaki czy też bawić się w podpisywanie , oprawianie i układnie wszystkiego równiutko na półkach : ) Dzięki temu mam zajęcie na kilka godzin : )
Jak na razie większość potrzebnych mi rzeczy już zakupiłam , zostało jeszcze kilka książek , które nie zostały jeszcze wydane no i najważniejsza Torba : ) Jak na razie żadna nie przykuła jakoś specjalnie mojej uwagi .. dlatego pozostają mi tylko dalsze poszukiwania : )


A teraz wcinając jeszcze gorącą szarlotkę , lecę zatopić się w literkach mojej ulubionej książki : )

wtorek, 7 sierpnia 2012

Spotkanie

Przepraszam , że piszę tak późno , ale cały dzień miałam dziś bardzo zabiegany . Najpierw wybrałyśmy się z mamą i siostrą po tzw. wyprawkę szkolną , następnie tak jak wczoraj pisałam poszłam do fryzjera : ) Końcówki wyszły genialne . Jestem bardzo zadowolona : )

Popołudnie spędziłam z Roksaną . Uwielbiam te nasze długie spacerki i rozmowy : ) Zawsze mamy sobie tak wiele do powiedzenia : ) Mimo , że mieszkamy od siebie zaledwie kilka kilometrów to o spotkanie naprawdę długo walczymy. Wpisać się w wypełniony od deski do deski grafik Roksany to nie lada wyzwanie : )



marynarka - stradivarius ,bluzka - Tara , Spodnie - stradivarius ,Torba - prezent,  trampki - sklepik ,okulary - Bydgoski bazarek 

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Ombre Hair

Chciałam was bardzo ale to bardzo przeprosić za moją tak długą i niezapowiedzianą nieobecność , ale po prostu ostanie miesiące to był totalny kosmos .. O.o Testy , Wyniki , Rekrutacja , Wyjazdy ... jeden wielki chaos. Teraz kiedy powoli wszystko zaczyna się układać , postaram się regularnie dodawać posty i obiecuje , że nie zniknę tak bez pożegnania : )

Z racji tego , że są wakacje każda z nas ma ochotę na odrobinkę szaleństwa , które przejawia się zazwyczaj w zmianie naszego wizerunku. Ja osobiście uwielbiam eksperymentować z własnym wyglądem .. i właśnie dlatego w te wakacje miałam już nie jeden kolor na głowie .. : ) Od dawna zakochana jestem w Ombre . Dlatego jutro śmigam to fryzjera i robię sobie to cudeńko na włosach : ) Ciekawe jaki będzie efekt końcowy . Mam nadzieję , że nie wyjdę od fryzjera z płaczem : )


poniedziałek, 7 maja 2012

My, dzieci z dworca Zoo

Na samym wstępie chciałam was przeprosić za moją nieobecność . Jednak jak za pewne większość z was próbowałam majówkę wykorzystać w  100 % . Jutro przygotuję dla was post o majówkowych wyjazdach : )

Będąc w sobotę w Toruniu wstąpiłam do księgarni . Dość długo nie mogłam się zdecydować na żadną książkę . Gdy jednak zobaczyłam na półce  " My dzieci z dworca Zoo " od razu wiedziałam , że muszę ją mieć . Już podczas drogi powrotnej nie mogłam się powstrzymać , aby nie przeczytać chociaż strony . Słyszałam wiele dobrego na temat tej powieści. Jednak jak wiele z was za pewne wie książka jest ciężka i na prawdę wywołuje wiele emocji ... Gdy otwieram ta książkę czuję się jak bym czytała coś zakazanego ..


Recenzje czytelników :
SidancePo raz pierwszy sięgnęłam po nią, mając dwanaście lat i pamiętam, że była to pierwsza książka, którą ukrywałam przed rodzicami. Nakładałam na okładkę papierową osłonkę, żeby nie zorientowali się, co właściwie czytam. 
Możliwe, że to dziecięce "konspiracyjne" poczucie spotęgowało wrażenie, jakie na mnie wywarła historia Christine. Niepokoiła, czasem wręcz szokowała realizmem, a jednocześnie prostotą niektórych opisów. Podczas jej czytania byłam wręcz otumaniona tematyką, wszystkie moje myśli kręciły się wokół wydarzeń z dworca ZOO. Czułam się emocjonalnie związana z bohaterami, szczególnie Detlefem, co dziwi mnie do dziś, bo nigdy przedtem nie miałam styczności z światem narkomanów. 
Jedno, czego jestem pewna, to fakt, iż wracając do niej po latach, wciąż mam ochotę ukryć przed światem okładkę.

RisaLepsza niż jakakolwiek szkolna pogadanka. Dlaczego? Ponieważ zostawia młodego czytelnika sam na sam z myślami, wspomnieniami i osobą Christiane z dala od śmiechu kolegów z ławki. Skupionego na książce. Wątpię, żeby po lekturze komukolwiek przyszło do głowy branie czegokolwiek, z obrazem jej historii w pamięci. Niemka cofa się w czasie i nie poucza, ale pokazuje. W cyniczny sposób zaznacza jak sama zawsze powtarzała sobie, że są ludzie, którzy stoczyli się niżej niż ona, kiedy tak naprawdę staczała się na samo dno. I nie chodzi tu o dno społeczne, ale emocjonalne. Gdzie nie mogła już dłużej oszukiwać samej siebie i nie spojrzeć co sama ze sobą zrobiła.

czwartek, 26 kwietnia 2012

Makijaż

Od ostatnich ferii spędzonych z moją przyjaciółką jestem ogromną miłośniczką różnego rodzaju makijaży. A w szczególności tych wykonanych przez nią. Mimo iż nie mam takiej smykałki do zabawy z różnego rodzaju kosmetykami od czasu do czasu zdarzy się i mi troszkę poszaleć : ) Pokaże wam jeden z wielu który mnie oczarował : ) Delikatny , kobiecy , idealny na aktualną porę roku .



Przepraszam , że nie wymyśliłam czegoś bardziej twórczego ale po prostu przez tą gorączkę nie jestem w stanie. A nie chciałam was zawieść : ) Mam nadzieje , że makijaż przypadł wam do gustu .
+ Jak tylko poczuję się troszkę lepiej nadrobię zaległości w komentowaniu . Obiecuję : )

środa, 25 kwietnia 2012

Tatuaż.

Dziś witam do was tylko na chwilę ponieważ dopadło mnie okropne choróbsko : ( Już podczas testów czułam się strasznie . Mam tylko nadzieję , że nie odbiję się to na moich wynikach .

Od zawsze jednym z moich malutkich marzeń jest tatuaż. Mam nawet konkretne miejsce , którym jest nadgarstek a co do napisu jeszcze się waham. W każdym razie jestem miłośniczką takich tatuaży : )